poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Prolog

- Loki za zbrodnie których się dopuściłeś zarówno w Midgardzie jak i na Azgardzie skazuje cię na wygnanie bez możliwości używania magii - powiedział Odyn.
Bóg Kłamstw poczuł dziwny skurcz w klatce a na jego dłoniach pojawiły się pieczęcie blokujące.
- swoją kare odbędziesz na Midgardzie - rozkazał bóg bogów.
Wszystko na około zawirowało.
*********************************************************************************Loki ocknął się w dużym jasnym pokoju.
Pokój był pomalowany na jasno zielony, meble były z jasnego drewna a podłoga z ciemnego.
Po chwili Kłamca zrozumiał że  nie jest sam w pokoju a na parapecie okna siedziała mała szatynka o jasnej skórze.
- kim jesteś - zapytał.
- to moja córka - w drzwiach stanęła na oko 40 letnia kobieta.
Była to drobna osóbka o złotych włosach i jasnych błękitnych oczach.
- kim jesteście - powtórzył Loki i chciał odruchowo rzucić zaklęcie.
Nie udało się.
- masz pieczęci blokujące - powiedziała jestem Anodytką tak jak mój mąż i córki.
- skąd wiesz że to pieczęcie - zapytał.
- sama takie mam - powiedziała i osłoniła lewe ramie na którym widniał symbol blokady - niestety los nie  był zbyt łaskawy dla mnie i mojej rodziny... Sofijko chodź dajmy panu się przebrać, to rzeczy po moim mężu powinny pasować.
*********************************************************************************Loki doszedł do siebie w krótkim czasie ale po namowach został z nią i jej córeczkami i wkrótce później się zakochali, byli parą idealną i oboje opiekowali się zarówno Sofią która szybko zaufała Kłamcy.
Niestety sielanka rodzinna nie trwała zbyt długo gdyż pół roku później Katrina zginęła w wypadku a Loki zgodnie z testamentem zaadoptował jej dzieci i postanowił dać im to czego nigdy nie miał, miłość.
Zgodnie z wolą zmarłej Loki przejął też jej Bar w małej wiosce niedaleko Nowego Jorku .
w czasie żałoby Bóg kłamców dostrzegł niezwykłe zdolności Sofia która zaczęła pochłaniać energie ze wszystkich sił natury i władzą nad lodem. 
Lekko zaniepokojony tym postanowił pokierować dziewczyną i nauczył ją tego co był w stanie sam wytworzyć a resztę swojej wiedzy której nie mógł jej nauczyć po przez pokaz zaklęć tłumaczył powoli z cierpliwością i z dumą patrzył na nowe postępy w nauce jak i w wynikach szkolnych i w magii.
I tak mijały dni i tygodnie życia nowej rodziny.
Sofija rozwinęła w sobie pasję do technologii i zaraziła nią Azgardczyka który już po dwóch latach zyskał miano najlepszego informatyka a także ukończył kurs Prawa jazdy i zachwoywał się jak każdy normalny mieszkaniec Ziemi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz